Kinga Kołosińska i Katarzyna Kociołek kończą turniej World Tour Warsaw na 9. miejscu.
W drugiej rundzie przegrały z Brazylijkami - Agathą Bednarczuk i Eduardą Santos 0:2 (15:21, 18:21).
Po raz trzeci w tym sezonie Polki kończą zmagania w turnieju na 9. miejscu. Podobnie było w Hadze i Ostrawie w zmaganiach z cyklu World Tour, a także w europejskich zmaganiach CEV Masters w Pelhrimowie. Tym razem, choć Polki chciały postawić się Brazylijkom, to doświadczenie rywalek okazało się decdyujące.
– Dziewczyny okazały się lepsze, jak widać po wyniku trochę brakuje żeby zawalczyć z nimi i wygrać mecz. Podobnie jak w Ostrawie zajmujemy 9. miejsce, liczyłyśmy, że stać nas na więcej, żebyśmy mogły grać jutro, ale jak widać kończymy na tym dziewiątym miejscu i mamy nadzieję, że jeszcze do końca sezonu kilka turniejów i będziemy grać coraz lepiej – mówi Katarzyna Kociołek.
– Dałyśmy z siebie wszystko - mogło być lepiej, mogło być gorzej, ale mamy nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. Nie byłyśmy w stanie nic podbić w obronie ani w bloku, były bardzo pewne w sideoucie i miały bardzo dobrą zagrywkę, a my serwisem nie robiłyśmy im żadnej krzywdy i przez to miałyśmy problem z podbiciem piłki. Kolejne doświadczenie dla nas jako pary i będzie lepiej – dodaje Kinga Kołosińska. Razem z Kociołek były ostatnią polską parą żeńską w turnieju. W sobotę o awans do ćwierćfinału powalczą jeszcze Grzegorz Fijałek i Michał Bryl oraz Piotr Kantor i Bartosz Łosiak.
Wyniki – turniej główny kobiet:
1. runda: Kinga Kołosińska/Katarzyna Kociołek (Polska) – Anniina Parkkinen/Taru Lahti-Liukkonen (Finlandia) 2:1 (18:21, 21:17, 15:13);
2. runda: Agatha Duda, Eduarda Santos (Brazylia) – Kinga Kołosińska, Katarzyna Kociołek 2:0 (21:15, 21:18).